Chcesz zaistnieć w rosyjskim Internecie? Inwestuj w SEM!

Wyszukiwarki internetowe to teraźniejszość i przyszłość biznesu. Jeśli twojej firmy nie ma w wyszukiwarce, to prędzej czy później odbije się to na jej zyskach, popularności, konkurencyjności. Kontrahentów, dostawców, partnerów biznesowych, usługodawców szukamy na różne sposoby, w różnych językach i w różnych miejscach świata. Ci, których interesuje rynek wschodni powinni dziś wiedzieć, jak skutecznie docierać poprzez Internet do potencjalnych klientów np. w Rosji.

O tym jak i gdzie szukają Rosjanie (naród, w którym w ciągu ostatniego roku przybyło najwięcej użytkowników Sieci ) oraz dlaczego warto pozycjonować się w rosyjskich wyszukiwarkach – w niniejszym artykule.

Wyszukiwanie w rosyjskim Internecie, popularnie nazywanym Runietem kręci się wokół czterech wyszukiwarek. Są to: Yandex (z 48,40% udziałem w rynku), światowy lider Google(28,56%), Rambler (15,87%) i Mail.ru (4,72% ). Na dalszych pozycjach plasują się: Yahoo, MSN, Aport, Meta Bot, Alta Vista… (wg SpyLOG luty / marzec 2007 r.).

Biznes reklamuje się w Rosji

W wyniku zintensyfikowanego rozwoju Runieta, już nie tylko mali krajowi przedsiębiorcy inwestują w linki sponsorowane na stronach rosyjskich wyszukiwarek, ale również zagraniczne firmy z sektora MŚP, a także duże międzynarodowe koncerny, takie jak: General Motors, Nissan, Peugeot, Honda, Sony. W takich firmach budżet na reklamę internetową wynosi $1,5 mln – $3,5 mln na rok, z czego duża część (nawet 50%) przypada na Yandex i jego reklamę kontekstową. ( „Wiadomości” 08.02.07 r.).

SEM na topie

W związku z ogromnym zainteresowaniem reklamodawców, wydatki na reklamę wyszukiwarkową w rosyjskim segmencie Internetu w 2006 roku wzrosły prawie dwa i pół raza w stosunku do roku poprzedniego i zamknęły się w kwocie $110 mln. W ten sposób, po raz pierwszy w historii Runieta, reklama kontekstowa pokonała reklamę banerową, na którą w zeszłym roku wydano $100 mln. To znaczący sygnał dla promujących się online przedsiębiorców, że działania SEM (połączenie technologii i słowa, pozwalające docierać z informacją i reklamą do 92% użytkowników Internetu) są obecnie optymalną formą promocji. (Lenta.ru, 12.02.07 r., „Biznes” 13.02.07 r.).

Optymalne koszty promocji

Ceny minimalne za jedno kliknięcie w link sponsorowany na Yandeksie wahają się (zależnie od branży) od $0,5 (etykietki samoprzylepne) do $5 (lodówki). W Biegunie zapłacimy $4 za terminale płatnicze, $5,7 za korekcję wzroku, $5,9 za frazę „rejestracja przedsiębiorstw”, a $6,2 za hasło „likwidacja firm”. Najwyższe ceny — $9,99, to stawki za precyzyjne targetowanie reklamy, gdzie wykorzystuje się bardzo konkretne parametry, dobór lokalizacyjny i czasowy. Dla porównania, ceny za jednotygodniową emisję reklamy banerowej na popularnych rosyjskich witrynach wynoszą od $1550 do $5000 (wg danych z www.context.1ps.ru).
Inwestycja w link sponsorowany jest, jak się okazuje, nie tylko tańsza, ale i bardziej skuteczna. Płacąc za baner płacimy za jego wyświetlenie, nikt nie gwarantuje nam, że użytkownik wejdzie na nasza witrynę i zapozna się z towarami i usługami, które proponujemy. Inwestując w link sponsorowany płacimy za użytkownika, który odwiedził naszą stronę, bo jest de facto zainteresowany produktem, który mamy do zaoferowania.

Konkurencyjni reklamodawcy

W Yandex.Direct najwyższe ceny (najwyższe CPC – kwota, którą płaci reklamodawca za kliknięcie w link sponsorowany) osiągają odnośniki firm z sektora B2B, dla których sprzedaż choćby jednej naftowej wieży wiertniczej lub Boeinga rocznie sprawia, że nawet link sponsorowany, gdzie jedno kliknięcie kosztuje nawet $48 staje się opłacalny. Oprócz w/w przykładów B2B, „najgorętsze“ oferty to sprzedaż mieszkań w tzw. nowostrojkach (nowe kompleksy mieszkaniowe), dzierżawa samolotów, przetargi na FOREX, usługi budowlane na duże kompleksy użytkowe.

Dlaczego Yandex

Wracając do lidera w wyszukiwaniu u naszego wschodniego sąsiada… Yandex – zaniedbany w końcu lat dziewięćdziesiątych, teraz zajmuje czołową pozycję w Runiecie. Stawiając na reklamę kontekstową, w zeszłym roku podwoił swoje dochody i utrwalił przywództwo w segmencie wyszukiwania internetowego. Właściciele wyszukiwarki prognozują, że w tym roku dochód z samej tylko reklamy kontekstowej wyniesie $100 mln. Yandex to obecnie ok. 25 mln użytkowników Internetu i dziesiątki tysięcy reklamodawców. Dziennie na jego stronach pojawia się 5 mln osób. Nieustannie powiększająca się liczba internautów sprawia, że kolejni rekalmodawcy zachęceni możliwością skutecznego wypromowania swojej firmy inwestują w działania SEO (pozycjonowanie stron internetowych w wynikach wyszukiwania) i SEM (kampanie płatnych odnośników). Mają rację, na efekty wcale nie trzeba długo czekać, bo Yandex jest nowoczesną wyszukiwarką, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom internautów i reklamodawców. Od 2005 r. – podobnie jak w Google – funkcjonują tu dwa systemy reklamowe – analogiczne do AdWords i AdSense (dane z oficjalnego bloga Yandeksu).

Lepszy tani link niż drogi baner

Dyrektor agencji reklamowej AdWatsh – Lew Glejzer prognozuje, że w 2007 r. rynek reklamy kontekstowej osiągnie pułap $200 mln. Wszyscy gracze, którzy naprawdę przyszłościowo planują rozwój swojej firmy inwestują w linki sponsorowane – dodaje dyrektor Link.ru – Dmitrij Wasiljew. Banery wyraźnie drożeją i będą je raczej kupować duże firmy z potężnymi budżetami, w reklamę kontekstową mogą zainwestować zarówno duże, jaki i małe przedsiębiorstwa.

‘Kluczowe’ słowa kluczowe

Do pełni sukcesu potrzeba jeszcze tylko odpowiednio dobranych słów kluczowych – takich, które z jednej strony najlepiej oddają przedmiot naszej działalności i / lub oferty, a jednocześnie należą do ulubionych i najczęściej szukanych przez internautów. W okresie od grudnia 2006 do lutego 2007 rosyjskie wyszukiwarki najczęściej szukały słów: referaty, tapety na pulpit, horoskop, pocztówki, pogoda, gry, nowości, mp3, przysłowia, ‚czekaj na mnie’ (odpowiednik randki), telefony komórkowe, przepisy kulinarne, znajomości, muzyka, anegdoty, praca, samochody, wróżby, seks, erotyka, mapa Moskwy, czat, samsung d500, kamasutra, mieszkania, zdjęcia, wiadomości, nokia, piłka nożna, rosyjskie radio, teksty piosenek, motoryzacja, porno, ciąża, Aeroflot (wg danych serwisu SpyLOG). Być może niektórych to zainspiruje przy planowaniu kampanii płatnych odnośników na przykład na stronach Yandeksu…

Do kogo trafimy z reklamą

Do internautów przeszukujących Runiet z terenu Rosji – 44,41%, USA – 14,46%, Ukrainy – 4,74%, Niemiec – 3,47%… Jak widać inwestycja w SEM na rynku rosyjskim daje spore możliwości dotarcia do kontrahentów czy klientów w różnych częściach świata.
Jeśli chodzi o miasta rosyjskie, w wyszukiwaniu przoduje stolica – 43,96%, dalej jest Sankt-Petersburg – 10,08% i Jekaterynburg – 2,55% (wg danych SpyLOG).

Co daje reklama wyszukiwarkowa

Bardzo duży procentowy udział w strukturze odwiedzin witryn internetowych stanowią wejścia generowane przez wyszukiwarki. Jest to zasługą pozycjonowania i search engine marketing, dzieki którym adres naszej strony znajduje się wysoko zarówno w naturalnych wynikach wyszukiwania, jak i w linkach sponsorowanych, internauci częściej trafiają na nasza stronę, a co za tym idzie, nabywają nasze produkty bądź usługi. Dla przykładu, dane statystyczne z monitoringu kilku sektorów działających w rosyjskiej Sieci w listopadzie 2006 (wg SpyLOG).

Branża finansowa
Liczba użytkowników miesięcznie: 1 200 000
Struktura odwiedzin:

57% – wejścia bezpośrednie
32% – wejścia generowane przez wyszukiwarki
11% – linki wewnętrzne

Liczba użytkowników przypadająca na poszczególne witryny wraz z procentowym udziałem w rynku:

Serwis Sbierbanku Rosji – 203.971 (17,1%)
OOO KB „Bank Renesansu Kapitałowego – 119.734 (10%)
Korporacja Finansowa „URALSYB” 101.813 (8,5%)